🥂 Pestki Moreli Na Raka Forum

MYVITA PESTKI MORELI 300MG 60 KAPS. - Działanie antynowotworowe - Bogate w witaminę B17 - Źródło witaminy A, E i mnóstwo magnezu! Pestkom z moreli przypisuje się cudowne wręcz właściwości w leczeniu raka. Skromne pesteczki pastelowego owocu są przedmiotem wielu naukowych debat. Przejdź do zawartości AlgiChlorellaSpirulinaOwoce świataRośliny świataChorobyZdrowieForumSklepAlgiChlorellaSpirulinaOwoce świataRośliny świataChorobyZdrowieForumSklep Gorzkie pestki moreli – czy są zdrowe? Gorzkie pestki moreli – czy są zdrowe? Aktualizacja: 15 listopada 2020 Gorzkie pestki moreli powszechnie uważa się za skuteczny sposób w walce z chorobami nowotworowymi. Nie bez powodu więc od wielu lat znajdują zastosowanie w medycynie naturalnej oraz tzw. niekonwencjonalnych metodach leczenia. Jaki wpływ na zdrowie człowieka wykazują gorzkie pestki moreli oraz czy faktycznie są dla nas tak zdrowe i bezpieczne? Podpowiadamy. Morela pospolita lub zwyczajna jest gatunkiem rośliny wieloletniej należącej do rodziny różowatych. Najczęstszym miejscem jej występowania są Chiny. W stanie dzikim rośnie również w Japonii. Uprawia się ją w wielu krajach, także w Polsce. Owoce drzewa moreli należą do produktów bardzo lubianych, przede wszystkim za ich słodki smak. Mimo to niewielka uwaga poświęcana jest jednak jej pestce, która jak się okazuje posiada cenne właściwości zdrowotne. Spis treściWłaściwości zdrowotne gorzkich pestek moreliCzy gorzkie pestki moreli mogą leczyć raka?Jak dawkować gorzkie pestki moreli?Skutki uboczne spożywania pestek moreliJakie zastosowanie mają gorzkie pestki moreli?Przeciwwskazania: Właściwości zdrowotne gorzkich pestek moreli Pestki moreli, tak jak gorzkie migdały, stanowią źródło amigdaliny (związek organiczny zaliczany do grupy glikozydów). Wykazuje ona postać białego proszku o intensywnym gorzkim smaku. Amigdalina to związek cyjanogenny, z którego w wyniku rozpadu powstaje cyjanowodór (toksyczna substancja). W pestkach owoców moreli spełnia funkcje osłonowe przed owadami i roślinożercami. Amigdalina uznawana jest za substancję o silnych właściwościach przeciwnowotworowych. Ponadto wykazuje korzystny wpływ na układ trawienny – regulując go, a także zapobiegając zaparciom. Włączanie pestek moreli do diety wiąże się ze wzrostem odporności organizmu. Do pozytywnych ich właściwości zalicza się również spowalnianie procesów starzenia się skóry. Spowodowane jest to dużą ilością przeciwutleniaczy. W związku z tym polecane są szczególnie kobietom, u których zauważalne są pierwsze oznaki starzenia – zmarszczki. Czy gorzkie pestki moreli mogą leczyć raka? Powszechnie uważa się, że amigdalina obecna w pestkach moreli to naturalny lek na raka. Początkowo działanie to tłumaczono aktywnością jednego z enzymów hydrolitycznych, który powoduje rozszczepienie wiązań pomiędzy cząsteczkami glukozy. Poprzez jego działanie powstaje glukoza, aldehyd benzoesowy, a także cyjanowodór. I tak w komórkach nowotworowych aktywność tego enzymu wzrasta przy jednoczesnym niedoborze rodanazy, którego zadaniem jest przekształcanie cyjanków do mniej szkodliwych związków. Z kolei zmniejszona aktywność rodanazy przekłada się na gromadzenie szkodliwych cyjanków w rejonie komórek nowotworowych, a następnie na ich niszczenie. Niestety teoria ta w późniejszym czasie została obalona. Inny pogląd świadczący o działaniu przeciwnowotworowym pestek moreli wynikał ze stwierdzenia, iż amigdalina może być uważana za związek witaminowy, a występujący jej niedobór w organizmie skutkować będzie rozwojem komórek nowotworowych. Stwierdzenie to również spotkało się w późniejszym czasie z odrzuceniem. Mimo to nie zatrzymywano się w tym temacie i wciąż szukano nowych wyjaśnień. Uważano bowiem, że zdolność amigdaliny do niszczenia komórek nowotworowych ściśle związana jest z uwolnieniem cyjanków względem zmutowanych komórek. Twierdzono również, że obecność tego związku powodować będzie wyzwolenie reakcji odpornościowej organizmu na uszkodzenie komórek nowotworowych. Obecnie przeprowadzone badania in vitro wykazują iż amigdalina hamuje poliferację komórek nowotworowych, powodując zatrzymanie ich dalszych podziałów, a także pobudza apoptozę (śmierć komórek) w wyniku czego zmniejsza się ryzyko przerzutów oraz nawrotów choroby. Jak dawkować gorzkie pestki moreli? Należy zaznaczyć, że Główny Inspektorat Sanitarny odradza spożywania gorzkich pestek moreli, a także gorzkich migdałów. Jeśli natomiast osoba dorosła zdecyduje się na to, nie powinna przekraczać dziennej dawki 1-2 pestek. Większa ilość może spowodować zagrożenie dla zdrowia lub życia. Skutki uboczne spożywania pestek moreli Nadmierna dawka spożywania pestek moreli może w dużym stopniu odbić się na naszym zdrowiu lub życiu. W takiej sytuacji może dojść do zaburzeń rytmu serca (tachykardia). Ponadto wystąpić jest w stanie wzrost ciśnienia krwi, a następnie jego nagły spadek, co może doprowadzić do zapaści. Jeśli zaś dojdzie do zatrucia pokarmowego, uszkodzeniu ulega błona śluzowa żołądka (nadżerki). Dodatkowo mogą wystąpić: drgawki duszności ból w klatce piersiowej nudności wymioty rozszerzenie źrenic utrata przytomności W dalszym etapie dochodzi do porażenia z jednoczesnym mimowolnym oddawaniem kału oraz moczu, co prowadzi do zgonu. Lekkie zatrucia pestkami moreli objawiają się: bólem głowy nudnościami zaburzeniami mowy oraz równowagi Jakie zastosowanie mają gorzkie pestki moreli? Gorzkie pestki moreli znalazły zastosowanie przede wszystkim w kuchni jako dodatek do potraw. Wykorzystuje się je również w postaci suplementów diety, które stosować można na różne dolegliwości. Często można spotkać je w formie sproszkowanej. W takiej postaci dodaje się je do zup, sałatek czy napojów. Przeciwwskazania: dzieci kobiety w ciąży matki karmiące Spirulina w tabletkach (100% naturalna) Spirulina posiada w pełni naturalne witaminy i minerały o wysokim stężeniu. W jej skład wchodzą biotyna, beta-karoten, kwas foliowy, tiamina, niacyna, witamina D, E i inne witaminy oraz białko i błonnik. To też źródło cynku, magnezu, wapnia, żelaza Zobacz tutaj ... Podziel się tym ze znajomymi! Podobne wpisy Page load link Gorzkie Pestki Jądra Moreli na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Wejdź i znajdź to, czego szukasz! Fot.: istockphotostudio / Getty Images Pestki moreli gorzkiej przez niektórych uważane są za skuteczniejsze w walce z nowotworem niż chemioterapia. Faktycznie od lat mają szerokie zastosowanie w medycynie naturalnej i praktykach określanych jako niekonwencjonalne. Cenione są zwłaszcza przez zawartość substancji zwanej amigdaliną. Amigdalinie, która jest zawarta w pestkach moreli gorzkiej, przypisuje się zdolność do zwalczania złośliwych komórek nowotworowych. Jest to substancja, która w naturze odpowiada za gorzki smak nasion i charakterystyczny aromat. Zawierają ją również migdały, morele, wiśnie czy jabłka. Pestki moreli gorzkiej Pestki moreli gorzkiej używane w medycynie naturalnej pochodzą głównie z owoców dziko rosnących drzew, które pierwotnie występowały u podnóża Himalajów, na terenach północnych Chin i w Armenii. Mimo że nie można ich zaliczyć do smacznych przekąsek, zyskały liczne grono zwolenników. Można je spotkać również pod nazwą „morelowe migdały”, pod którą występują w wielu sklepach ze zdrową żywnością. Za około 200 g trzeba zapłacić średnio 20 zł. Pestki moreli gorzkiej a chemioterapia W ostatnim czasie nasiona te zostały okrzyknięte cudownym lekiem na raka. Zwolennicy tej teorii uważają, że spożywanie pestek moreli gorzkiej jest skuteczniejsze niż chemioterapia, ze względu na zawartość w nich amigdaliny. Jest to substancja określana jako witamina B17, której przypisuje się zdolność do niszczenia komórek nowotworowych. Wyniki badań nie dają jednak jednoznacznie potwierdzających to stwierdzenie odpowiedzi, ponieważ do tej pory wszelkie przesłanki opierały się na tzw. badaniach przedklinicznych, prowadzonych w warunkach wyłącznie laboratoryjnych oraz na zwierzętach. Zarówno jedne, jak i drugie nie wykazały powiązania między zastosowaniem substancji, a pożądanymi efektami. Zobaczcie, jak ważna jest dieta w czasie walki z nowotworem: Zobacz film: Jak ważna jest dieta podczas walki z nowotworem. Źródło: 36,6 Brak jest nadal badań klinicznych polegających na porównaniu grup osób, którym podawany jest badany środek z tymi, którym podawane jest placebo. Wszystkie dane, które są zamieszczone w internecie, opierają się na pojedynczych przypadkach i opisach poszczególnych doniesień, które nie stanowią naukowych dowodów. Jedyne badania z użyciem amigdaliny podawanej osobom ze zdiagnozowanymi nowotworami przeprowadzone były w 1953 r. i faktycznie wykazały, że wystąpiła poprawa na skutek podjętego leczenia. Jednak te same osoby poddawane były w trakcie terapii zabiegom naświetlania i dożylnym wlewom, wobec czego niemożliwe jest jednoznaczne określenie, co zadecydowało o skuteczności leczenia. Pestkom moreli gorzkiej przypisuje się również właściwości wspomagające leczenie: zapalenia stawów, przeziębień, bólu (przez zawarty w nim benzaldehyd, który jest lekiem przeciwbólowym). Poza tym mają one właściwości wspierające układ odpornościowy, korzystnie wpływają na ciśnienie krwi, poprawiają wygląd skóry i włosów, a także utrzymują właściwe pH organizmu. W niektórych kulturach uważane są też za afrodyzjak. Jakie skutki uboczne wywołują pestki moreli gorzkiej? Pestki moreli gorzkiej, a w zasadzie zawarta w nich amigdalina, mogą wywoływać skutki uboczne. U niektórych osób na skutek nadmiernego spożycia witaminy B17 dochodzi do znacznego pogorszenia funkcji trawiennych, występują zgaga, ból brzucha, wzdęcia i nudności. Dodatkowo przy zespole złego wchłaniania może ulec pogorszeniu przyswajanie innych cennych składników odżywczych. Nie ma również dokładnych danych na temat interakcji substancji z innymi lekami, a zwłaszcza cytostatykami (lekami przeciwnowotworowymi). Przy spożywaniu dużej liczby pestek moreli gorzkiej pojawia się także ryzyko zatrucia organizmu kwasem pruskim, ponieważ amigdalina rozkłada się w organizmie właśnie na cyjanowodór. Stąd też wynika zalecenie, że dziennie można zjeść maksymalnie 2–3 pestki moreli. Jeżeli stężenie niebezpiecznej substancji znacznie przekracza normy, wówczas dochodzi do uszkodzenia układu nerwowego, niewydolności nerek, uszkodzenia wątroby, a także małopłytkowości i kwasicy. Przedawkowanie witaminy B17 przyjmowanej w nasionach moreli jest znacznie mniej prawdopodobne niż w przypadku suplementów, tabletek czy kapsułek, które ją zawierają. Ryzyko zatrucia wzrasta, jeżeli jednocześnie występują niedobory witaminy B12 lub równocześnie spożywana jest w dużych ilościach witamina C. Ze względu na możliwe działania niepożądane pestki nie są wskazane dla kobiet w ciąży, karmiących matek i dzieci. Pestki moreli gorzkiej – zastosowanie Pestki moreli gorzkiej mają zastosowanie głównie jako dodatek do potraw bądź po prostu forma suplementu diety, który przyjmowany jest w związku z konkretnymi dolegliwościami. Można spożywać je na surowo lub w formie proszku (w niewielkich ilościach) dodawać do zup, sałatek, napojów i każdego dania, które chce się urozmaicić gorzkim smakiem. Dostępne są w całości lub w formie wstępnie przetworzonej. Do nabycia jest także olej z nasion moreli, który może stanowić bazę sosów sałatkowych, chociaż bywa też wykorzystywany do masażu. Bibliografia Kapała A., „Fakty i mity żywienia w chorobie nowotworowej”, broszura. PESTKI GORZKIEJ MORELI: najświeższe informacje, zdjęcia, video o PESTKI GORZKIEJ MORELI; Kulki z bakaliami, kluchy na łachu, a może bytomskie kamyki? 5 przepisów na polskie regionalne desery
W środowisku pacjentów onkologicznych – już od dłuższego czasu – krąży mit na temat alternatywnego sposobu leczenia raka z wykorzystaniem związku chemicznego kryjącego się w literaturze pod nazwą laetrile czyli amigdalina (witamina B17). Amigdalina budzi w środowisku onkologicznym wiele kontrowersji i wywołuje gorącą dyskusję na forach internetowych zrzeszających pacjentów z rakiem. Przeglądając opinie zwolenników alternatywnych metod leczenia raka – uważają oni amigdalinę za „cudowny” i skuteczny lek w walce z chorobą nowotworową. Pozostali pacjenci – słusznie – wybierają sprawdzone naukowo leczenie konwencjonalne i podchodzą ze sceptycyzmem oraz rezerwą do doniesień o rzekomych uleczeniach, których dokonać miała amigdalina. Substancja ta jest często błędnie nazywana witaminą B17 (w rzeczywistości nie istnieje taki związek). Jak do informacji o potencjalnych właściwościach i skuteczności amigdaliny w leczeniu raka odnosi się współczesna wiedza? Czy regularne stosowanie amigdaliny może faktycznie uleczyć chorobę nowotworową? Czy suplementacja związkiem laetril pozyskiwanym z pestek moreli jest bezpieczna? Co to jest amigdalina? Strony internetowe pękają w szwach o informacjach i plotkach na temat pozytywnego oddziaływania amigdaliny na komórki nowotworowe. Sytuacja wygląda zupełnie inaczej, kiedy bardziej dociekliwy pacjent próbuje zapoznać się z rzetelnymi wynikami badań klinicznych z wykorzystaniem tego związku. Badania są – a nawet jest ich sporo – jednak żadne z nich nie potwierdza korzystnego wpływu oddziaływania amigdaliny na organizm pacjenta z chorobą nowotworową, ani też nie potwierdza jej antynowotworowego charakteru. Amigdalina to organiczny związek chemiczny, zaliczany do glikozydów, powszechnie występujący w przyrodzie, wyodrębniony po raz pierwszy w 1830 roku z gorzkich migdałów przez francuskich chemików. Znajduje się między innymi w pestkach lub nasionach owoców (jabłek, moreli, wiśni, nektaryn, brzoskwiń, gruszek, śliwek), niektórych warzywach strączkowych, orzechach (gorzkie migdały) oraz nasionach pigwy pospolitej i czeremchy. Związek ten nadaje pestkom nieprzyjemnie gorzki smak i aromat. Amigdalina na raka – działanie Amigdalina po spożyciu jest metabolizowana w organizmie do glukozy, aldehydu benzoesowego i cyjanowodoru. To właśnie wokół rodnika cyjankowego rodzi się najwięcej kontrowersji. Połączenie jonów cyjankowych z żelazem oksydazy cytochromowej blokuje pobieranie tlenu przez aktywne komórki nowotworowe, co w konsekwencji uniemożliwia ich dalszy rozwój. Jednak mechanizm ten oddziałuje również na zdrowe komórki organizmu. Nie udowodniono w żaden naukowy sposób, że enzym odpowiadający za uwalnianie cyjanku z cząsteczki amigdaliny występuje w większych ilościach w tkance nowotworowej aniżeli w zdrowej oraz że wykazuje on zdolności ochronne przed cyjankami w stosunku do komórek zdrowych – zgodnie z teorią o wybiórczym niszczeniu komórek nowotworowych. Ponadto cyjanek może blokować wiele istotnych szlaków metabolicznych poprzez wiązanie się z enzymami odpowiadającymi za ich prawidłowy przebieg. Zaburzenie szlaków metabolicznych może doprowadzić do rozwoju niewydolności wielonarządowej (niewydolność nerek, wątroby, układu oddechowo-krążeniowego, kwasica mleczanowa), a w konsekwencji nawet do śmierci pacjenta, Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) oraz Komisja Europejska zakazały sprzedaż amigdaliny pod postacią suplementów (tabletek, kapsułek, proszku) ze względu na istotne ryzyko zatrucia cyjankami. Osoby, które przyjmując amigdalinę i dodatkowo suplementują witaminę C oraz zmagają się z niedoborami witaminy B12 znacząco zwiększają ryzyko zatrucia organizmu cyjankami. Mimo, że oficjalnie suplementy te są zabronione do spożycia, to ich zakup na „czarnym rynku” dalej nie stanowi większego problemu. Witamina B17 – pestki moreli w leczeniu raka O ile nadmierna suplementacja amigdaliny (witaminą B17) może doprowadzić do zatrucia organizmu cyjankami, to spożywanie naturalnych pestek moreli (owocowych) raczej nie spowoduje zatrucia. Jednak w przypadku intensywnego leczenia onkologicznego – gdzie obciążony jest cały organizm, a niekiedy uszkodzona jest śluzówka żołądka i jelit – spożywanie pestek moreli może wywołać niestrawność, objawiającą się najczęściej silnymi kurczami brzucha, bólem brzucha, wymiotami czy też biegunką. Często po spożyciu pestek moreli występuje gorycz w ustach i „gorzkie odbijanie”. Wszystkie te efekty dodatkowo obciążają przewód pokarmowy, zmniejszają tolerancję leczenia, a pojawienie się wymiotów czy biegunek może doprowadzić do gwałtownej utraty elektrolitów z organizmu. Ponadto brakuje istotnych dowodów klinicznych na temat interakcji witaminy b17 z lekami cytostatycznymi wykorzystywanymi w leczeniu przeciwnowotworowym. Często słyszy się, że amigdalina jest substancją naturalną, więc nie powinna zaszkodzić podczas leczenia. Warto pamiętać, że choć rzeczywiście amigdalina z pestek moreli jest substancją naturalnie występująca w przyrodzie, to jednak dotychczas nie poddano jej wiarygodnym badaniom klinicznym w kontekście łączenia z konwencjonalną chemioterapią. Żaden międzynarodowy instytut nie potwierdził skuteczności stosowania amigdaliny oraz nie ustalono bezpiecznej dawki terapeutycznej. Witamina B17 pozostaje w tej chwili jedynie zakazanym suplementem diety stosowanym przez zwolenników leczenia niekonwencjonalnego i alternatywnego. Nie należy definitywnie skreślać amigdaliny z listy substancji o potencjalnym charakterze przeciwnowotworowym. Jak wiadomo – wiele leków stosowanych współcześnie w leczeniu konwencjonalnym pochodzi z przyrody np. taksany pochodzą z cisu krótkolistnego. Należy zachować zdrowy rozsądek i dążyć przede wszystkim do jej klinicznego przebadania, a dopiero potem – ewentualnie – można przypisywać amigdalinie antyrakowe właściwości i rozważać włączenie witaminy B17 do innych metod leczenia raka. Podsumowując: w roku 2011 ukazała się obszerna metaanaliza blisko 200 rzetelnych doniesień, publikowanych w bazach naukowych od 1951 roku związanych z amigdaliną. Wniosek płynący z przeglądu tej literatury jest jeden: żadne z przeprowadzonych badań nie potwierdziło przeciwnowotworowego charakteru amigdaliny. Badania ukazały natomiast, że amigdalina może doprowadzić do zatrucia cyjankowego, szczególnie jeżeli jest suplementowana. Warto w tym miejscu podkreślić, że każdy chory ma prawo sam decydować w jaki sposób chce być leczony. Przed podjęciem decyzji o zastosowaniu metod niekonwencjonalnych, warto sprawdzić czy istnieją dowody na skuteczność kliniczną wybranej metody leczenia – potwierdzona rzetelnymi badaniami naukowymi. Amigdalina z pestek moreli (wtiamina B17) – bibliografia: Newmark J., Brady Grimley et al.: Amygdalin (Laetrile) and prunasin beta-glucosidases: distribution in germ-free rat and in human tumor tissue, 1981 Milazzo S., Ernst E., Lejeune S., et al.: Laetrile treatment for Cancer, 2011 Greenberg The case against laetrile: the fraudulent cancer remedy, 1980 Milazzo S., Lejune S., Ernst E.: Laetrile for cancer: a systematic review of the clinical evidence, 2007 Barwin M., Wiergowski M., Sein Anand J.: Accidental poisoning with peach seeds used as anticancer therapy– report of two cases, 2013 O`Brien., Quigg C., Leong T.: Severe cyanide toxicity from 'vitamin supplements’, 2005 Bromley J., Haughes Leong et al.: Life-threatening interaction between complementary medicines: cyanide toxicity following ingestion ofamygdalin and vitamin C, 2005 Kapała A.: Fakty i mity żywienia w chorobie nowotworowej- broszura informacyjna Cassileth Deng G.: Complementary and alternative therapies for cancer, 2004
Występowanie i szkodliwość. Jest to choroba z grupy raków roślinnych. Występuje powszechnie we wszystkich rejonach uprawy drzew owocowych na świecie. Atakuje wiele gatunków drzew owocowych, ale największe szkody wyrządza w sadach i szkółkach drzew pestkowych. Może spowodować zamieranie brzoskwini, czereśni, moreli i niektórych
Dziś na tapecie wit. B17. Witamina B17 inaczej zwana amigdaliną lub letril –najpierw znaleziona została w jądrach pestek moreli, potem stwierdzono, że występuje aż w 1200 gatunkach różnych roślin. Najwięcej jest jej jednak w pestkach najpopularniejszych owoców, takich jak morele, brzoskwinie, nektaryny, śliwki, jabłka, gruszki, wiśnie czy czereśnie. Lecznicze działanie B17 opisano już w egipskich papirusach sprzed 5000 lat, proponując użycie wody migdałowej do leczenia raka skóry. Podobne zapiski o stosowaniu gorzkich migdałów pochodzą z Chin sprzed 4500 lat. W nowożytnej medycynie pierwsze informacje o tym, że B17 skutecznie leczy raka pojawiły się ponad 50 lat temu. Jej gorącym propagatorem był biochemik dr Ernest Krebs. Szacuje się, że od tego czasu około 100 tys. chorych na raka wyleczonych zostało letrilem. Skuteczne działanie B17 udowodniono w niezależnych badaniach w ponad 20 krajach, zarówno w przypadku ludzi, jak i zwierząt. Skuteczność wyleczeń sięga prawie 100 proc. pod warunkiem, że pacjent wcześniej nie został osłabiony naświetlaniem czy tzw. chemią. Jednym z najbardziej znanych współczesnych ośrodków leczących letrilem jest meksykańska klinika dra Ernesto Contrerasa Rodrigueza. Letril zaczął stosować słynny aktor Steve McQueen, kiedy rozpoczął leczenie swojej choroby w Meksyku w 1980 roku. McQueen dał pochwalny raport o B17, jednak wkrótce zmarł. Letril nie jest dopuszczony do stosowania w Stanach Hunza zamieszkujący odległy region Himalajów niedaleko zachodniego Pakistanu , jedzą nie wielkie ilości mięsa ponieważ nie mają dla zwierząt wystarczającej ilości pastwisk, odżywiają się w większości warzywami i owocami. Rośnie tam dużo drzew morelowych. Z biedy jedzą pestki moreli .Pochłaniają dwieście razy więcej B17 niż ludzie Zachodu jedząc około trzydziestu do pięćdziesięciu gorzkich migdałów dziennie. Hunzowie do dzisiaj mają niską zachorowalność na raka i bardzo wysokie wskaźniki długowieczności. Duży odsetek ludzi dożywa tam setki, a dziewięćdziesięcioletni mężczyźni zostają w doskonały sposób zabezpieczyła nas przed zatruciem substancją pochodzącą z pestek. Natura w doskonały sposób zabezpieczyła nas przed zatruciem substancją pochodzącą z pestek. W zdrowych komórkach ludzkiego ciała mamy blokującą rodanazę i prawie w ogóle nie ma betaglukozydazy. Dokładnie odwrotnie jest w komórkach rakowych, gdzie betaglukozydaza występuje aż 3000 razy więcej niż w normalnej komórce i brak jest enzymu blokującego – rodanazy. Zatem gdy letril dostanie się do ludzkiego organizmu, rozchodzi się do wszystkich komórek zdrowych i chorych. W zdrowej komórce zamienia się w glukozę. W rakowej uwalnia cyjanek oraz drugą, równie silną truciznę (aldehyd benzoesowy). Te dwie trucizny niszczą komórkę rakową i tylko ją, a przecież o to chodzi. Przecież tak dokładnie powinna wyglądać kuracja w przypadku raka, nie zaś jak chemioterapia i radioterapia. Jak ze wszystkim, tak i z pestkami moreli nie należy przesadzać, kiedy stosuje się je profilaktycznie – według największego propagatora amigdaliny, który ponownie „odkrył” ją dla współczesnego społeczeństwa, biochemika Ernesta Krebsa, bezpieczna dawka wynosi 1 pestkę na 5 kg masy człowieka. Zaleca on również jedzenia owoców, których pestki bogate są w amigdalinę, w całości w takiej ilości, w jakiej jemy je zwykle. W początkowej fazie przyzwyczajania organizmu należy pestki przyjmować w mniejszych ilościach, stopniowo zwiększając dawkę, pamiętając o tym, by nie przekraczać dawki 30, 35 dziennie, ponieważ przekroczenie jej może powodować skutki uboczne, takie jak nudności, zawroty głowy. Co na to lekarze? Wielu światowej sławy lekarzy nie boi się leczyć witaminą B17. Musimy też wiedzieć, że lekarze są silnie uzależnieni od izb lekarskich, które niepokornym potrafią zabrać uprawnienia do wykonywania zawodu. Chcąc więc znaleźć lekarza, który ma odwagę się wychylić, trzeba szukać wśród emerytów albo tych, którzy mają odwagę przeciwstawić się systemowi. Zawsze warto wiedzieć, czy i jaka istnieje naturalna alternatywa dla leków posiadających mnóstwo szkodliwych skutków ubocznych, leków nierzadko nieskutecznych, mogących przynieść więcej szkody niż pożytku. Na przykład ziemniaki, źródło węglowodanów, witaminy C i silnego antyoksydantu, beta-karotenu, a także potasu czy magnezu chroniących nasze serce i układ nerwowy. Zarazem jednak surowe lub niedogotowane ziemniaki zawierają solaninę , toksyczny glikoalkaloid, obecny również w kiełkujących warzywach, takich jak pomidory. 8 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 11447 Zarejestrowany: 06-11-2014 18:56. Posty: 3250 IP: Poziom: Dorosła 21 sierpnia 2015 15:11 | ID: 1241016 Pestki moreli w wyglądzie przypominają migdały, w smaku są gorzkie, chociaż istnieją również słodkie odmiany, ale o słabszych właściwościach leczniczych. Pochodzą z dzikich odmian drzew morelowych. Są bogatym źródłem minerałów, zwłaszcza magnezu. Zawierają bardzo dużo witaminy B17 oraz witaminy A, E, B15, B6 i B1 i niezbędne dla naszego organizmu kwasy tłuszczowe. Jądra pestek są znane od wieków, w chińskiej medycynie ludowej stosowane przy problemach oddechowych, niestrawności, wysokim ciśnieniu krwi i schorzeniach stawów. Witamina B17 zawarta w gorzkich pestkach moreli, inaczej zwana amigdaliną stosowana profilaktycznie powoduje wzmocnienie organizmu. Pestki moreli zawierają pewne ilości śmiertelnej trucizny – cyjanku, dlatego zalecane jest jedzenie 2-3 pestek moreli dziennie. Kwas cyjanowodorowy w większej ilości może prowadzić do zatrucia, ale ten zawarty w pestkach moreli spożywanych regularnie w zalecanej dawce niszczy komórki rakowe oraz zapobiega ich powstawaniu, dzięki czemu przeciwdziała rakowi. Jedliście kiedyś pestki moreli? Znacie ich lecznicze właściwości? Co sądzicie o kuracji tymi pestkami w przypadku choroby nowotworowej? 1 Dunia Poziom: Szkolniak Zarejestrowany: 10-03-2011 17:24. Posty: 18894 21 sierpnia 2015 15:44 | ID: 1241021 O tej kuracji słyszałam już jakiś czas temu. Potem zapomniałam. A teraz znów o niej mówi się. Zawsze lubiłam wszelkiego rodzaju pestki z owoców. Pestki jabłek, śliwek , moreli i brzoskwiń. Mówi się, że lubi się to czego organizm potrzebuje. Może coś w tym stwierdzeniu jest prawdziwego? 2 Stokrotka Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58. Posty: 66128 21 sierpnia 2015 17:08 | ID: 1241034 Dunia (2015-08-21 15:44:06) O tej kuracji słyszałam już jakiś czas temu. Potem zapomniałam. A teraz znów o niej mówi się. Zawsze lubiłam wszelkiego rodzaju pestki z owoców. Pestki jabłek, śliwek , moreli i brzoskwiń. Mówi się, że lubi się to czego organizm potrzebuje. Może coś w tym stwierdzeniu jest prawdziwego? Tez lubie pestki pogryzać, ale te z jabłek podobno zawierają cyjanek! Więc raczej nie wszystkie można zjadać. 3 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 21 sierpnia 2015 19:17 | ID: 1241076 Niestety nie jest to tak proste. Pestki moreli w swoim składzie mają taki składniki, które mogą uszkodzić watrobę. Moja Mama je kiedyś miała. Są skuteczne na niektóre odmiany raka, działają podobnie jak chemia, tylko nie w takim nateżeniu...I dlatego nie powinno się ich jeść bez dokładnych wskazówek i zaleceń lekarza. 4 a1410 Zarejestrowany: 17-02-2009 18:36. Posty: 1981 21 sierpnia 2015 20:46 | ID: 1241088 3-4 sztuki dziennie nikomu nie zaszkodzą i żadnych ubocznych skutków dla wątroby też nie będą miały. Można polecić każdemu... 5 Stokrotka Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58. Posty: 66128 21 sierpnia 2015 22:04 | ID: 1241113 a1410 (2015-08-21 20:46:31) 3-4 sztuki dziennie nikomu nie zaszkodzą i żadnych ubocznych skutków dla wątroby też nie będą miały. Można polecić każdemu... Ale jak dobre to kto im się oprze i pozostanie na tych kilku sztukach. Takie chrupanie uzależnia.. Uwielbiam słonecznik albo orzeszki.. 6 wamat Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 01-10-2009 12:38. Posty: 4075 22 sierpnia 2015 12:34 | ID: 1241163 Ja chyba mam dziką morelę. Posadzona przymarzła i wypuściła z boku . Teraz jest już duże drzewo ale owocki małe i mam zamiar ją wyciąć. A może to te "zdrowotne"? Jako dziecko bardzo lubiłam pestki z wiśni ale nie mogłam jeść bo mama mówiła, że tam jest trucizna, ale i tak czasem zjadłam. Pycha. 7 Poziom: Dorosła Zarejestrowany: 06-11-2014 18:56. Posty: 3250 22 sierpnia 2015 16:43 | ID: 1241185 Stokrotka (2015-08-21 22:04:59) a1410 (2015-08-21 20:46:31) 3-4 sztuki dziennie nikomu nie zaszkodzą i żadnych ubocznych skutków dla wątroby też nie będą miały. Można polecić każdemu... Ale jak dobre to kto im się oprze i pozostanie na tych kilku sztukach. Takie chrupanie uzależnia.. Uwielbiam słonecznik albo orzeszki.. Można zjeść ok. 3 sztuk dziennie, bo rzeczywiście zawierają cyjanek, ale w małej ilości i jest on szkodliwy właśnie dla komórek rakowych, a nie dla całego organizmu. Więcej nawet nie da się ich zjeść, bo są gorzkie. Jeśli wybierzemy te ze słodkiej odmiany to możemy jeść więcej, bo zawierają mniej witamyny B17, w której składzie jest właśnie cyjanowodór. 8 Poziom: Dorosła Zarejestrowany: 06-11-2014 18:56. Posty: 3250 22 sierpnia 2015 16:47 | ID: 1241187 Mi mama kupiła pestki moreli gorzkiej i od kilku dni jem po 3 dziennie (jak lekarstwo). Podobno nie tylko leczą raka, ale też zapobiegają mu i wspomagają odporność, więc to coś dla mnie Na razie nie zauważyłam żadnych zmian, ale to jeszcze za wcześnie na jakieś wnioski.
Pestki z moreli. Pestki z moreli LEKIEM NA RAKA. Polub Udostępnij Przetłumacz. Więcej. Zgłoś; Pobierz; Umieszczony; Portale społecznościowe
Pestkami moreli wyleczyć raka! „Każdy powinien wiedzieć, że większość oficjalnych badań przeciw rakowi to wielkie oszustwa” – dr Linus Pauling (1901-1994), dwukrotny laureat Nagrody NoblaPestka z moreli zawiera witaminę B17, która leczy nowotwór w 100 proc. przypadków, nawet jego najbardziej złośliwe odmiany – twierdzi dr Ernesto Corntrerasa, który w swojej klinice wyleczył z raka wiele tysięcy pacjentów Pełen artykuł znajdziesz w: "Życiu Kalisza".lub w serwisie oraz w serwisie zapoznać się z tym!
\n pestki moreli na raka forum
Jedzenie pestek moreli, jabłek, czereśni może prowadzić do zatrucia. Pesteki z zawartością w nich amigdaliny, czyli substancji, która podobno pomaga w walce z rakiem nie ma sensu jedzenia pestek jabłek, czy moreli. Ale nawet, jeżeli ktoś to będzie robił, to nie doprowadzi to do zatrucia cyjankami, gdyż ilość cyjanku w tych
Last updated lis 18, 2019 9 491 Morele – Dostępne są w każdym sklepie z owocami i warzywami. Mięsiste, słodkie i soczyste owoce uwielbiają zarówno dorośli jak i dzieci. Chętnie dodawane do licznych deserów i soków dzięki temu, że mają delikatny smak i wyrazisty aromat. Nie mamy jednak pojęcia, jak cenne morela ma wnętrze. Bez zastanowienia wyrzucamy pestkę do kosza po zjedzeniu moreli, a to ona właśnie zawiera więcej witamin, niż sam owoc. Właściwości zdrowotne moreli: O jej cudownych właściwościach wiedzieli już starożytni egipcjanie, którzy leczyli choroby jelit i zapalenie krtani mielonymi pestkami moreli. Średniowieczni lekarze leczyli z pomocą pestek zapalenie oskrzeli. Chińscy zielarze i uzdrowiciele stosowali do leczenia chorób skóry i stawów olej pozyskany z pestek moreli. Pestki moreli i jej składniki odżywcze: Błonnik pokarmowy – zwiększa napięcie jelit i wchłania toksyny oraz normalizuje pracę korzystnej mikroflory. Żelazo, wapń, fosfor i potas – szczególnie polecane osobom zmagającym się z niedokrwistością. Ponadto pierwiastki te wzmacniają prawidłowe funkcjonowanie organizmu i chronią układ odpornościowy przed infekcjami. Magnez i jod – zmniejszają ciśnienie tętnicze i stymulują pracę mózgu i hormonów tarczycy. Nienasycone kwasy tłuszczowe – są odpowiedzialne za piękną i zdrową skórę, włosy i paznokcie. Działają kojąco na regenerujące się mięśnie po intensywnym wysiłku fizycznym. Witamina B17 – skutecznie zwalcza komórki rakowe, w szczególności przy nowotworach narządów kobiecych. Witamina B15 – Korzystnie wpływa na pracę wątroby i nerek. Obniża zawartość złego cholesterolu w organizmie i rozszerza naczynia krwionośne. Witamina E – znana jako tokoferol, jest naturalnym „odmładzaczem”, zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry. Witamina PP – jest odpowiedzialna za prawidłowe funkcjonowanie mózgu i ma duży wpływ na rozwój obwodowego układu nerwowego. Bierze czynny udział w syntezie hormonów płciowych. Medycyna oficjalnie nie uznaje skuteczności amigdaliny w leczeniu raka, chociaż istnieje wiele wskazań. Amerykańska Agencja Do Spraw Żywności i Leków oficjalnie zakazała stosowania leków wyprodukowanych na bazie amigdaliny, jednak wiele osób stosuje ją jako środek zapobiegający nowotworom i pomocniczo przy chemioterapii. Oczywiście należy pamiętać, że leczenie chorób onkologicznych pestkami moreli, absolutnie nie wyklucza przyjmowania leków i procedur zalecanych przez lekarza prowadzącego. Ma ono jedynie charakter pomocniczy. Zapobiegawczo w ramach profilaktyki, należy spożywać pestki moreli na surowo, a ściślej: na każde 5 kg wagi ciała, jedną pestkę moreli. Tradycyjna medycyna, a pestki moreli: Jeśli nie ma przeciwwskazań do stosowania pestek moreli, tj. ciąża, cukrzyca lub zaburzenia pracy tarczycy, możesz zastosować je profilaktycznie przed: Chorobami serca – codziennie przed snem wypijaj napar przygotowany z 10 g rozdrobnionych pestek moreli, zalanych filiżanką wrzącej wody. Przygotowany napar, po zaparzeniu go, należy jeszcze zagotować. Zapaleniem oskrzeli – pij dwa razy dziennie mieszankę przygotowaną ze zmielonych pestek moreli, wymieszanych z 200 ml mleka lub herbaty. Podziel się na facebooku!
AMIGDALINA - Vit.B17 naturalny lek na raka Pestki moreli gorzkiej do nabycia w BeaFit Autor przedstawia dowody świadczące o tym, iż rak jest chorobą wynikającą głównie z braku w diecie ludzi współczesnych podstawowego składnika pokarmowego, po data publikacji: 13:49 ten tekst przeczytasz w 3 minuty Gorzkie pestki moreli słyną głównie ze swoich właściwości antynowotworowych. Część osób uważa, że ta naturalna metoda może z powodzeniem zastąpić chemioterapię. Wszystko za sprawą amigdaliny. Gorzkie pestki moreli pochodzą z dzikich odmian. Jednak jak się okazuje, mogą one wywoływać także skutki uboczne. Czy je znasz? iStock Pestki moreli – właściwości Pestki moreli – dawkowanie Pestki moreli – skutki uboczne Pestki moreli – właściwości Cudownym lekarstwem, zawartym w pestkach moreli, jest amigdalina – inaczej nazywa się ją witaminą B17. Najwięcej znajduje się jej w migdałach. Stąd też pochodzi jej nazwa. Ogromną ilość tej witaminy znajdziemy także w pestkach czereśni, wiśni i jabłek. Amigdalina zawarta w pestce rozkłada się w organizmie, a jej składniki niszczą komórki nowotworowe. Dodatkowo posiadają zbawienny wpływ na układ trawienny. Już kilka pestek dziennie ureguluje jego działanie i zapobiegnie zaparciom. Zawartość amigdaliny potrafi wpływać również na układ odpornościowy. Spożywanie pestek moreli poleca się w okresie wzmożonej zachorowalności. Wśród pozytywnych właściwości gorzkich pestek moreli możemy znaleźć także zapobieganie starzeniu. Wszystko za sprawą sporej ilości przeciwutleniaczy. Pestki poleca się zatem kobietom, u których wystąpiły pierwsze zmarszczki. Sprawdź: Żywienie przy zaparciach - główne zasady Z kolei olej z pestek moreli może być wykorzystywany w kosmetyce. Tak jest w przypadku intensywnie odżywczego masła do ciała Vianek, które jest dostępne na Medonet Market w atrakcyjnej cenie. Pestki moreli – dawkowanie Pestki moreli posiadają własne dawkowanie, którego powinniśmy przestrzegać. Amigdalina może być także niebezpieczna. Dorosły człowiek nie powinien przekraczać porcji dwóch pestek dziennie, gdyż ich przedawkowanie może powodować zagrożenie dla zdrowia i życia. Spożycie 5–6 pestek dziennie może wywołać śmiertelne zatrucie. Jednak śmiertelna dawka zależy od metabolizmu substancji. Zatrucie wiąże się z upośledzeniem funkcji układu nerwowego. Zjadając pestki moreli, przyjmujemy tak naprawdę cyjanek – silnie trującą substancję. Zakłóca on pobieranie tlenu przez komórki. Objawem jest zmęczenie. Pojawiają się także nudności i bóle głowy. Długotrwałe spożywanie pestek moreli może wywoływać utraty przytomności i obniżać ciśnienie krwi. Często prowadzi do niewydolności płuc, a także śmierci. Jeśli już decydujemy się na terapię gorzkimi pestkami moreli, warto przestrzegać dawkowania i dokładnie obserwować swój organizm. Może okazać się, że nasz metabolizm jest na tyle dobry, że nie odczujemy żadnych negatywnych skutków. Jednak terapia amigdaliną nie powinna trwać zbyt długo. Wspomagająco przy zaparciach można też zażywać suplement diety w kapsułkach będący mieszanką naturalnych błonników. Usprawnia on pracę układu pokarmowego oraz wspiera jelita. Sproszkowane pestki moreli wchodzą w skład BIO peelingu do twarzy z propolisem Propolia BeeYes. Preparat ma działanie przeciwzmarszczkowe i odżywiające. Czytaj: Zioła na trawienie - które są najskuteczniejsze? Pestki moreli – skutki uboczne Spożywanie pestek moreli może wywoływać zgagę, wzdęcia oraz nudności. Objawy te mogą wystąpić, nawet gdy przestrzegamy dawkowania i nie przekraczamy zalecanej porcji. Dodatkowo składniki pestek moreli mogą zaburzyć przyswajalność innych, ważnych składników. Wśród skutków ubocznych spożywania pestek, pojawia się także małopłytkowość. Zatrucie gorzkimi pestkami może wywoływać także tachykardię, czyli zbyt szybkie tętno. Dodatkowo znacznie wzrasta ciśnienie krwi, a następnie obniża się znacznie. Taki stan może być przyczyną powstania zapaści. Małe dawki, przyjmowane codziennie, ulegają szybkiemu metabolizmowi. Jednak nie znaczy to, że skutki uboczne nie istnieją. Substancje zawarte w pestkach moreli wywołują mikrouszkodzenia. Objawami ich powstawania mogą być: bóle głowy; drgania mięśni; bóle w klatce piersiowej; rozszerzenie źrenic; utrata przytomności. Po jakimś czasie praca układu pokarmowego może być zaburzona, co przyczynia się do spadku masy ciała. Zatrucie pokarmowe powoduje wiśniowe zabarwienie skóry. W związku z dużym prawdopodobieństwem wystąpienia skutków ubocznych podczas przyjmowania amigdaliny, leczenie nowotworu pestkami moreli nie jest polecane. Zobacz także: Pestki dyni - właściwości, składniki odżywcze, jak przechowywać, jak prażyć Brzoskwinia - tak mało kalorii, a tyle właściwości Olej z pestek winogron - skład, właściwości i stosowanie morele pestki moreli owoce pestkowe owoce wspomaganie trawienia Morele – pochodzenie, charakterystyka, właściwości, wartości odżywcze Morele to bardzo smaczne i zdrowe owoce. Warto je jeść nie tylko ze względu na walory smakowe, ale też ogromną zawartość substancji odżywczych. Mało kto wie, że... Marta Pawlak Zioła obniżające ciśnienie. Naukowcy zbadali, jak działają Zioła takie jak lawenda, koper włoski i rumianek są od wieków stosowane w celu obniżenia ciśnienia. Lekarze i ich pacjenci doceniali ich działanie, choć nie do... Magda Ważna Miechunka – wartości odżywcze, właściwości prozdrowotne, zastosowanie w kuchni Miechunka, nazywana również brazylijskim rodzynkiem lub peruwiańską wiśnią, to egzotyczna roślina, która nie bez powodu została nazwana przez Inków "złotą... Katarzyna Pacwa Olej rydzowy - skład, działanie, stosowanie Olej rydzowy pozyskiwany jest z nasion spokrewnionej z rzepakiem lnianki siewnej, dlatego inaczej nazywa się go olejem z lnianki. Innymi określeniami lnianki są... Redakcja Medonet Papaja – wartości odżywcze, właściwości. Jak jeść owoc papai? Papaja rozkosznie słodka z piżmową nutą i miękką jak masło konsystencją. Egzotyczny owoc papai, niegdyś trudno dostępny, dziś staje się kolejnym (po awokado)... Agnieszka Bianka Szulc Zwolennicy uważają, że B17 powinna być stosowana w leczeniu nowotworów, gdyż rozkład związku następuje dopiero wewnątrz komórek rakowych i organizm na tym nie cierpi. Sukcesywne stosowanie amigdaliny zmniejsza objętość guza, a w rezultacie także ryzyko wystąpienia przerzutów. Dzieje się tak ze względu na działanie beta
8 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 11446 Zarejestrowany: 06-11-2014 18:56. Posty: 3250 IP: Poziom: Dorosła 21 sierpnia 2015 15:11 | ID: 1241016 Pestki moreli w wyglądzie przypominają migdały, w smaku są gorzkie, chociaż istnieją również słodkie odmiany, ale o słabszych właściwościach leczniczych. Pochodzą z dzikich odmian drzew morelowych. Są bogatym źródłem minerałów, zwłaszcza magnezu. Zawierają bardzo dużo witaminy B17 oraz witaminy A, E, B15, B6 i B1 i niezbędne dla naszego organizmu kwasy tłuszczowe. Jądra pestek są znane od wieków, w chińskiej medycynie ludowej stosowane przy problemach oddechowych, niestrawności, wysokim ciśnieniu krwi i schorzeniach stawów. Witamina B17 zawarta w gorzkich pestkach moreli, inaczej zwana amigdaliną stosowana profilaktycznie powoduje wzmocnienie organizmu. Pestki moreli zawierają pewne ilości śmiertelnej trucizny – cyjanku, dlatego zalecane jest jedzenie 2-3 pestek moreli dziennie. Kwas cyjanowodorowy w większej ilości może prowadzić do zatrucia, ale ten zawarty w pestkach moreli spożywanych regularnie w zalecanej dawce niszczy komórki rakowe oraz zapobiega ich powstawaniu, dzięki czemu przeciwdziała rakowi. Jedliście kiedyś pestki moreli? Znacie ich lecznicze właściwości? Co sądzicie o kuracji tymi pestkami w przypadku choroby nowotworowej? 1 Dunia Poziom: Szkolniak Zarejestrowany: 10-03-2011 17:24. Posty: 18894 21 sierpnia 2015 15:44 | ID: 1241021 O tej kuracji słyszałam już jakiś czas temu. Potem zapomniałam. A teraz znów o niej mówi się. Zawsze lubiłam wszelkiego rodzaju pestki z owoców. Pestki jabłek, śliwek , moreli i brzoskwiń. Mówi się, że lubi się to czego organizm potrzebuje. Może coś w tym stwierdzeniu jest prawdziwego? 2 Stokrotka Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58. Posty: 66128 21 sierpnia 2015 17:08 | ID: 1241034 Dunia (2015-08-21 15:44:06) O tej kuracji słyszałam już jakiś czas temu. Potem zapomniałam. A teraz znów o niej mówi się. Zawsze lubiłam wszelkiego rodzaju pestki z owoców. Pestki jabłek, śliwek , moreli i brzoskwiń. Mówi się, że lubi się to czego organizm potrzebuje. Może coś w tym stwierdzeniu jest prawdziwego? Tez lubie pestki pogryzać, ale te z jabłek podobno zawierają cyjanek! Więc raczej nie wszystkie można zjadać. 3 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 21 sierpnia 2015 19:17 | ID: 1241076 Niestety nie jest to tak proste. Pestki moreli w swoim składzie mają taki składniki, które mogą uszkodzić watrobę. Moja Mama je kiedyś miała. Są skuteczne na niektóre odmiany raka, działają podobnie jak chemia, tylko nie w takim nateżeniu...I dlatego nie powinno się ich jeść bez dokładnych wskazówek i zaleceń lekarza. 4 a1410 Zarejestrowany: 17-02-2009 18:36. Posty: 1981 21 sierpnia 2015 20:46 | ID: 1241088 3-4 sztuki dziennie nikomu nie zaszkodzą i żadnych ubocznych skutków dla wątroby też nie będą miały. Można polecić każdemu... 5 Stokrotka Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58. Posty: 66128 21 sierpnia 2015 22:04 | ID: 1241113 a1410 (2015-08-21 20:46:31) 3-4 sztuki dziennie nikomu nie zaszkodzą i żadnych ubocznych skutków dla wątroby też nie będą miały. Można polecić każdemu... Ale jak dobre to kto im się oprze i pozostanie na tych kilku sztukach. Takie chrupanie uzależnia.. Uwielbiam słonecznik albo orzeszki.. 6 wamat Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 01-10-2009 12:38. Posty: 4075 22 sierpnia 2015 12:34 | ID: 1241163 Ja chyba mam dziką morelę. Posadzona przymarzła i wypuściła z boku . Teraz jest już duże drzewo ale owocki małe i mam zamiar ją wyciąć. A może to te "zdrowotne"? Jako dziecko bardzo lubiłam pestki z wiśni ale nie mogłam jeść bo mama mówiła, że tam jest trucizna, ale i tak czasem zjadłam. Pycha. 7 Poziom: Dorosła Zarejestrowany: 06-11-2014 18:56. Posty: 3250 22 sierpnia 2015 16:43 | ID: 1241185 Stokrotka (2015-08-21 22:04:59) a1410 (2015-08-21 20:46:31) 3-4 sztuki dziennie nikomu nie zaszkodzą i żadnych ubocznych skutków dla wątroby też nie będą miały. Można polecić każdemu... Ale jak dobre to kto im się oprze i pozostanie na tych kilku sztukach. Takie chrupanie uzależnia.. Uwielbiam słonecznik albo orzeszki.. Można zjeść ok. 3 sztuk dziennie, bo rzeczywiście zawierają cyjanek, ale w małej ilości i jest on szkodliwy właśnie dla komórek rakowych, a nie dla całego organizmu. Więcej nawet nie da się ich zjeść, bo są gorzkie. Jeśli wybierzemy te ze słodkiej odmiany to możemy jeść więcej, bo zawierają mniej witamyny B17, w której składzie jest właśnie cyjanowodór. 8 Poziom: Dorosła Zarejestrowany: 06-11-2014 18:56. Posty: 3250 22 sierpnia 2015 16:47 | ID: 1241187 Mi mama kupiła pestki moreli gorzkiej i od kilku dni jem po 3 dziennie (jak lekarstwo). Podobno nie tylko leczą raka, ale też zapobiegają mu i wspomagają odporność, więc to coś dla mnie Na razie nie zauważyłam żadnych zmian, ale to jeszcze za wcześnie na jakieś wnioski.
Spice Tree Pestki Moreli Gorzkiej Pestak 500G od 31,71 zł Porównanie cen w 1 sklepach Zobacz pozostałe produkty w kategorii Bakalie Najlepsze oferty Opinie klientów - Ceneo.pl W dzisiejszym tekście chciałam się z Wami podzielić moim niedawnym odkryciem dotyczącym gorzkich pestek moreli, które są w wielu miejscach promowane jako superfoods. Na temat tych pestek w ostatnim czasie można przeczytać dużo dobrego – są reklamowane jako produkt, który jest bogaty w witaminy i kwasy tłuszczowe. Gorzkim pestkom moreli przypisuje się też działanie przeciwnowotworowe. Z tego powodu gorzkie pestki moreli zyskują popularność, są chętnie kupowane i spożywane. Jeśli chodzi o moje doświadczenia z gorzkimi pestkami moreli to miałam świadomość, że taki produkt istnieje, ale raczej nie interesowałam się nim specjalnie. Pestki moreli nie są trudno dostępne – można je z łatwością kupić w sklepach ze zdrową żywnością. Postanowiłam poruszyć na blogu ten temat, bo okazuje się, że gorzkie pestki moreli, wbrew powszechnie panującej opinii, nie są zdrowym produktem. Co więcej – mogą one być niebezpieczne dla organizmu. Gdzie znalazłam informacje o szkodliwości gorzkich pestek moreli? O tym, że gorzkie pestki moreli mogą być niebezpieczne przeczytałam niedawno na stronie Państwowej Inspekcji Sanitarnej. W zakładce ostrzeżenia publiczne dotyczące żywności można znaleźć informację, że jeden z producentów tych pestek – NUA Gorzkie pestki moreli BIO – umieścił na opakowaniu błędne zalecenia dotyczące spożycia. Na etykiecie zalecane jest spożycie 3-5 pestek dziennie. Jednak okazuje się, że tego typu spożycie może być groźne dla organizmu. Produkt marki NUA nie zniknie ze sklepów – wycofane zostały jednie błędnie oznakowane opakowania. Po wycofaniu produkt zostanie oznakowany nową etykietą, która zaleca spożycie 1-2 pestek dziennie. Główny Inspektor Sanitarny wycofał produkt ze sprzedaży, gdyż spożywanie więcej niż 1-2 pestek na dzień może potencjalnie wywoływać ostre i długoterminowe toksyczne działanie. Tymczasem w wielu miejscach w sieci można znaleźć informację, że bezpieczne jest spożywanie nawet do 30 sztuk pestek dziennie! Sprawdzałam kilka sklepów internetowych i na szczęście wiele z nich przy gorzkich pestkach moreli zamieszcza komunikat o tym, aby nie przekraczać dwóch pestek dziennie. Jednak tej informacji nie znajdziemy w każdym miejscu. Niektóre sklepy internetowe sprzedające gorzkie pestki moreli podają błędne informacje dotyczące bezpiecznej dla organizmu dawki. Dlaczego pestki moreli mogą być niebezpieczne? Gorzkie pestki moreli, ale także gorzkie migdały zawierają duże ilości substancji o nazwie amigdalina. To naturalna toksyna roślinna, która w organizmie człowieka rozkłada się uwalniając cyjanowodór w wyniku działania enzymów obecnych w pestkach. Cyjanowodór może zaś powodować poważne działania toksyczne w naszym ciele. Podsumowanie Główny Inspektor Sanitarny odradza spożywanie gorzkich pestek moreli. Jeśli jednak już decydujemy się na ich jedzenie to w zaleceniach jest informacja, że osoba dorosła nie powinna spożywać więcej niż 1-2 gorzkich pestek moreli w ciągu jednego dnia. Większa niż 1-2 pestki dawka tego produktu może spowodować poważne zagrożenie dla zdrowia. “Nie ma dowodów naukowych potwierdzających, że gorzkie pestki moreli, gorzkie migdały lub amigdalina są skuteczne w leczeniu raka. Gorzkie pestki moreli i gorzkie migdały nie powinny być spożywane w celach leczniczych”*. Jeśli zatem nie powinniśmy jeść gorzkich pestek moreli w celach leczniczych, to jakie jest ich zastosowanie? Gorzkie lub słodkie pestki moreli i migdałów mogą być używane do wzbogacania smaku żywności oraz napojów, np. amaretto oraz niektórych ciastek i ciast. W tym celu stosuje się je w bardzo małych ilościach, co nie powoduje zagrożenia dla zdrowia. Więcej na temat gorzkich pestek moreli i migdałów możecie poczytać tutaj. Treść ostrzeżenia – link. *źródło: Komunikat Głównego Inspektora Sanitarnego Related Topicsdziałanie toksycznegorzkie migdałygorzkie pestki moreliprofilaktykazdrowie Nazywam się Agata Puk i pokazuję jak żyć zdrowo z przyjemnością! Wierzę, że ten blog może inspirować Was do zdrowych wyborów. Dieta przed ciążą. Mgr inż. Lucyna Michalak-Klimczak Dietetyk , Wrocław. witam, tak stosowanie moreli ma działanie antyrakowe można spożyć dziennie 2-3morele dobrze rozgryzając i popijając szklanką wody. Dzień dobry! Pestki moreli bardzo bogate w magnez, potas czy fosfor witaminę B17. Bezpieczna dawka to 2-3 sztuki na dobę.
Nowotwory są drugą najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce, liczba chorych nieustannie rośnie. Świat nauki wciąż poszukuje nowych sposobów zapobiegania i leczenia tych schorzeń. Nic dziwnego, że cierpiący na nowotwory coraz częściej sięgają po alternatywne, choć niekoniecznie bezpieczne sposoby terapii. Dziś kilka słów o amigdalinie, reklamowanej jako „cudowny środek na raka”. Krążą pogłoski, że jej niezwykłe właściwości są celowo ukrywane przez koncerny farmaceutyczne, a to dlatego, że leczenie amigdaliną nie byłoby wystarczająco intratne. Eksperci podkreślają jednak, że jest ona przede wszystkim źródłem toksycznej substancji, która może poważnie zaszkodzić zdrowiu. Gdzie więc leży prawda? Zacznijmy od podstaw… Amigdalina, określana potocznie „witaminą B17”, jest związkiem zaliczanym do glikozydów cyjanogennych. Oznacza to, że na skutek metabolizmu przekształcona zostaje do cyjanowodoru, czyli kwasu pruskiego, związku, który wchodził w skład Cyklonu B, śmiercionośnego gazu wykorzystywanego przez nazistów do eksterminacji ludzi w komorach gazowych. Przy podaniu doustnym dostępność amigdaliny w przewodzie pokarmowym wynosi zaledwie 3 proc., a na domiar złego bakterie jelitowe mogą przyspieszać jej rozkład do cyjanowodoru. Uproszczony schemat rozkładu amigdaliny (Piotr Rzymski) Amigdalina w największym stężeniu występuje w nasionach roślin różowatych, np. w pestkach wiśni, moreli, brzoskwini, a także w migdałach. To właśnie amigdalina nadaje im charakterystyczny gorzki smak. Związek ten znalazł zastosowanie w tradycyjnej medycynie chińskiej głównie jako środek przeciwkaszlowy i przeciwnowotworowy. Wykazuje on również działanie przeciwbólowe, a także wzmacnia układ odpornościowy. Badania przeprowadzone na gryzoniach wskazują na skuteczność amigdaliny w leczeniu chorób przewodu pokarmowego, takich jak przewlekłe zapalenie czy atrofia błony śluzowej żołądka. „Witamina B17” jest dostępna w wielu sklepach z tzw. zdrową żywnością. Dużą popularnością cieszą się pestki moreli oraz wytłaczany z nich olej. Jeżeli nie odpowiada nam ich specyficzny smak, możemy sięgnąć także po suplementy diety w formie tabletek, kapsułek oraz proszków. Wybór jest bardzo bogaty i zależy od naszych preferencji. „Witamina B17” lekiem na raka? Amigdalinę w leczeniu nowotworów zastosowano po raz pierwszy w 1920 r. w Stanach Zjednoczonych. W latach 50. opatentowano półsyntetyczną formę tego związku o nazwie Letril, który okazał się mniej toksyczny od swojego pierwotnego naturalnego odpowiednika. Od tamtego momentu terapia z jego udziałem, polegająca na podawaniu go również dożylnie (z powodu wspomnianej niskiej wchłanialności z przewodu pokarmowego), znalazła powszechne zastosowanie w USA. Powstało kilka teorii, które próbują wytłumaczyć przeciwnowotworowe właściwości amigdaliny. Jak już wspomniano, w organizmie związek ten pod wpływem działania enzymów trawiennych oraz bakterii jelitowych zostaje przekształcony w toksyczny cyjanowodór. To właśnie jemu przypisuje się właściwości przeciwnowotworowe. Według jednej hipotezy komórki nowotworowe, w przeciwieństwie do komórek zdrowych, miałyby zawierać większe stężenia beta-glukozydazy i beta-glukoronidazy – enzymów odpowiedzialnych za rozkładanie amigdaliny do cyjanowodoru. Miałyby być jednocześnie uboższe w rodanazę, która z kolei neutralizuje toksyczne właściwości tego związku. Jak jednak wykazano, komórki nowotworowe, jak i prawidłowe, charakteryzują się jej porównywalną aktywnością. Według innej teorii nowotwór jest wynikiem zaburzeń metabolicznych, spowodowanych niedoborem witamin, w tym „witaminy B17”. Amigdalina nie należy jednak do grupy witamin. Amerykański biochemik Ernst Krebs, który opatentował półsyntetyczny związek wchodzący w skład letrilu, usilnie próbował nadać jej taki status tylko dlatego, by zarejestrować go jako suplement diety, a nie środek farmaceutyczny. Ernst Theodore Krebs, junior, główny propagator amigdaliny i letrilu jako leku przeciwnowotworowego. Często nazywany „Dr. Krebsem”, choć nigdy nie uzyskał stopnia doktora. Mylony z Hansem Adolfem Krebsem, wybitnym niemieckim biochemikiem, laureatem Nagrody Nobla, odkrywcą cyklu przemian kwasy cytrynowego Brak dowodów na skuteczność amigdaliny w leczeniu nowotworów Ze względu na brak wystarczających dowodów na przeciwnowotworowe właściwości amigdaliny i częste przypadki zdarzeń niepożądanych letril został ostatecznie wycofany z początkiem lat 80. Terapia z jego udziałem jest jednak wciąż popularna w Meksyku i w pojedynczych ośrodkach medycznych w USA. Amigdalinę bez trudu można również kupić w sprzedaży internetowej. Przegląd ponad 200 doniesień dowodzi jednoznacznie, że do tej pory nie przeprowadzono wiarygodnych badań, potwierdzających jej skuteczność w leczeniu nowotworów. Większość badań przemawiających za amigdaliną wykonano w warunkach in vitro, które choć pozwalają na szczegółowe poznanie mechanizmów działania na poziomie komórki, to trudno jest na ich podstawie określić rzeczywisty efekt działania związku na poziomie całego organizmu. Po podaniu doustnym letril ulegał transformacji do cyjanowodoru już w żołądku, bo kwaśne środowisko bardzo sprzyja jego hydrolizie. Nie dociera więc do komórek nowotworowych. Podanie dożylne z kolei pozwala na zwiększenie jego cyrkulującego stężenia, ale zarazem naraża zdrowe komórki i cały organizm na silne efekty intoksykacji cyjankami. Jak wynika z jedynego przeprowadzonego do tej pory badania klinicznego, oceniającego skuteczność terapii amigdaliną, cechy remisji choroby zaobserwowano tylko u jednego pacjenta na 175 poddanych obserwacji. U ponad połowy stwierdzono natomiast dalszą progresję choroby. Odnotowano również kilka przypadków zatrucia cyjankiem. Nadmierna suplementacja amigdaliną szkodzi Niestety, nie tylko nie udowodniono skuteczności amigdaliny w leczeniu nowotworów, ale również udokumentowano liczne przypadki zatrucia cyjanowodorem, szczególnie po doustnym przyjmowaniu tego związku. Nadmierna podaż amigdaliny wiązała się z nudnościami, wymiotami, bólami i zawrotami głowy, gorączką, uszkodzeniem wątroby, zaburzeniami neurologicznymi, śpiączką, a nawet śmiercią, zwłaszcza w przypadku dzieci. Okazuje się, że ryzyko zatrucia „witaminą B17” znacząco wzrasta przy równoczesnej suplementacji witaminą C, a także przy niedoborze witaminy B12. Corocznie oddziały toksykologiczne odnotowują przypadki zatruć u osób, które przyjmowały ją, by zapobiegać chorobie nowotworowej bądź na własną rękę leczyć się z niej. Internet pełen jest bowiem niemerytorycznych informacji, z teoriami spiskowymi włącznie. Nie ma więc obecnie dowodów na to, aby amigdalina była skuteczna w leczeniu i profilaktyce nowotworów. Wiadomo jednak, że jej nierozważna suplementacja może zagrażać zdrowiu, szczególnie u osób ze schorzeniami wątroby. Choć nie uchroni ona przed chorobą nowotworową, to na wyciągnięcie ręki dostępne są inne środki (bynajmniej nie farmaceutyczne!), które mogą zmniejszyć ryzyko jej wystąpienia. Należą do nich przede wszystkim antyoksydanty, obecne głównie w warzywach i owocach. Istotną rolę w tym względzie odgrywa również ograniczenie spożycia czerwonego mięsa i przetworzonych produktów, wzbogacenie diety w błonnik oraz regularna aktywność fizyczna.
Pakowane są podobnie do słodkich migdałów. Oprócz walki z rakiem, pestki moreli stosowane są także jako składnik dodatkowy morelowych dżemów, ciasteczek amaretto, likierów, niektórych marcepanowych mas. Można ich używać także w kosmetyce. Niektóre firmy dodają olej z pestek moreli do płynów i kremów dla dzieci, emulsji do > BLOG>Aktualności>Gorzkie Jądra Pestek Moreli - Niekonwencjonalna Pomoc w Leczeniu Nowotworów Newsletter Zapisz się do naszego newslettera i nie przegap promocji, nowości lub wyprzedaży! Amigdalina, witamina B17, letril, to używane wymiennie nazwy substancji zawartej między innymi w gorzkich jądrach pestek moreli. Znajdziemy ją także w pestkach brzoskwiń, nektarynek, wiśni, czereśni, śliwek, jabłek i gruszek oraz pigwy. W największym stężeniu występuje w pestkach migdałowca, stąd popularna nazwa substancji – amigdalina. Czym jest amigdalina? Dobroczynne właściwości gorzkich pestek znane są od wieków, a nawet od tysięcy lat. Wzmianki o stosowaniu wody migdałowej do leczenia raka skóry znaleźć można w liczących kilka tysięcy lat zapiskach pochodzących ze starożytnego Egiptu i Chin. Amigdalina, nazywana umownie witaminą B17, to organiczny związek chemiczny z grupy glikozydów, nadający pestkom specyficzny gorzki smak i charakterystyczny aromat. Występuje w ponad 1200 gatunkach roślin, w tym w jądrach wspomnianych, popularnych owoców. Obok odmian gorzkiej moreli, występują odmiany słodkie, nie zawierające amigdaliny. Sprzymierzeniec w walce z nowotworem Witaminie B17 przypisuje się powszechnie właściwości antyrakowe. Mechanizm jej działania polega na tym, że w organizmie człowieka rozkłada się ona wskutek reakcji enzymatycznych na glukozę, aldehyd benzoesowy i cyjanowodór. Ponieważ dwie ostatnie substancje to trujące cyjanki, oficjalna medycyna nie dopuszcza amigdaliny jako leku na raka. Tymczasem w przekonaniu wielu badaczy, cyjanowodór uwalnia się wyłącznie w komórkach nowotworowych, nie szkodząc zdrowym komórkom. Dzieje się tak dlatego, że zdrowe komórki organizmu zawierają enzym zwany rodanazą, który blokuje uwalnianie kwasu cyjanowodorowego, w miejsce którego powstaje glukoza. Natomiast komórki nowotworowe zawierają beta-glukozydazę, enzym powodujący powstawanie cyjanków, które w efekcie niszczą zainfekowane rakiem tkanki. W profilaktyce i leczeniu nowotworów, jeśli rzeczywiście tak przebiega proces jej rozkładu, amigdalina pełni zatem bardzo istotną rolę. Mało tego, działanie to jest bardziej celne i skuteczne niż radio czy chemioterapia. Wytwarzając niszczące cyjanki tylko w chorych komórkach, oszczędza zdrowe tkanki. Wpływa także na ograniczenie dolegliwości bólowych poprzez utlenienie cząsteczek aldehydu benzoesowego do postaci kwasu benzoesowego, który ma właściwości przeciwbólowe. W przekonaniu zwolenników medycyny niekonwencjonalnej amigdalina zawarta w gorzkich jądrach pestek moreli nie tylko chroni przed nowotworami, ale także, z uwagi na wymienione właściwości, potrafi zwalczyć już powstałe komórki rakowe. Wartości dodatkowe Niezależnie od domniemanych czy faktycznych atrybutów antynowotworowych, gorzkie pestki moreli są jednym z najzdrowszych produktów żywnościowych. Dostarczają organizmowi mnóstwa minerałów, szczególnie magnezu, są źródłem takich składników jak witamina B15, czyli kwas pangamowy, mający działanie bakteriobójcze kwas salicylowy, bardzo cenne kwasy tłuszczowe nienasycone. Zawierają błonnik, który reguluje proces przemiany materii i wspomaga odchudzanie, obfitują w wartościowe białko roślinne. Zawierają także beta-karoten będący bardzo silnym przeciwutleniaczem chroniącym przed działaniem wolnych rodników odpowiedzialnych nie tylko za powstawanie nowotworów, ale i procesy starzenia. Pełnią wreszcie pozytywną rolę w leczeniu nadciśnienia, problemach układu oddechowego i schorzeniach stawów. Na pierwszy rzut oka zwyczajne i niepozorne gorzkie pestki moreli, mają wiele cennych przymiotów, wśród których na plan pierwszy wysuwają się naturalnie ich właściwości antynowotworowe. Istnieje pogląd, że oprócz wspomnianych cech, mają nawet moc afrodyzjaku. Ostrożnie z dawkowaniem Trzeba jednak pamiętać, że ze względu na zawartość kwasu cyjanowodorowego, silnie toksycznego związku chemicznego, przy ich spożywaniu należy zachować ostrożność. Ponieważ nie ma jednoznacznych i uniwersalnych norm określających wielkość bezpiecznej dawki, powinno się zawsze ściśle przestrzegać zaleceń producenta. Nie przekraczać wskazanej dawki dziennej, nie spożywać na surowo, ale stosować do gotowania czy pieczenia, wreszcie nie podawać dzieciom i kobietom w ciąży. Generalnie, jak ze wszystkim, tak i z gorzkimi jądrami pestek moreli, trzeba po prostu zachować rozsądek i umiar, wtedy z pewnością odczujemy ich pozytywne skutki, a unikniemy problemów zdrowotnych. TOP
Jest to bakteria polifagiczna, która poraża różne rośliny, zwłaszcza należące do rodziny różowatych. W przydomowych ogrodach spotkać ją można np. na czereśniach, wiśniach, morelach, brzoskwiniach, śliwach, a rzadziej na jabłoniach i gruszach. Rak bakteryjny częściej występuje na drzewach pestkowych niż ziarnkowych.
Duże pestki brzoskwiń najlepiej rozgnieść w moździerzu. Gorzki smak łatwo można zmienić, dodając do nich np. szczyptę gałki muszkatołowej. Działanie antyrakowe wykazują również zmielone pestki moreli.
Pestki Moreli Gorzkie Jądra 1kg Naturalne migdały. od Super Sprzedawcy. 49, 90 zł. (49,90 zł/kg) zapłać później z. sprawdź. 58,89 zł z dostawą. Produkt: Pestki moreli Green Essence 1000 g. dostawa do pt. 10 lis.
Na koniec jeszcze mała ciekawostka. Oprócz wspomnianej już wcześniej witaminy B17, pestki moreli zawierają m.in.: – witaminę B15, – kwas salicylowy (o działaniu bakteriobójczym), – magnez; Pestki moreli w kuchni możemy wymiennie używać z migdałami, choć warto mieć na względzie to, że owe pestki są gorzkawe.
Oznacza to, że MCL reprezentuje około 1 na 20 chłoniaków. Dla porównania, najczęstszym typem chłoniaka nieziarniczego jest chłoniak rozlany z dużych komórek B, który stanowi mniej więcej 1 na 3 chłoniaki. Ponieważ jest to stosunkowo rzadkie, wielu lekarzy może nie znać najnowszych badań i metod leczenia MCL.
I nie inaczej jest w przypadku wielu innych owoców, na przykład morele mają swoje pestki, a w tych pestkach… Rak to jedna z najgorszych chorób i jednocześnie coraz częstsza; nieważne, czy człowiek ma genetyczne predyspozycje, czy nie, w dzisiejszych czasach zanieczyszczonego środowiska i trucizny na każdym stole zachorowanie na
Jaka jest kompozycja pestek moreli? Jednym z głównych składników owocu jest amigdalina. Do tej pory istnieje wiele pytań i opinii na temat tego, czy leczenie raka morelami jest mitem czy rzeczywistością. Tak więc zawartość owoców B17 jest porównywana z procedurą chemioterapii, ale nie jest szkodliwa dla zdrowia. 4VUwwH.